wtorek, 1 listopada 2016

Od Rascala Cd Mazikeen

- Na razie nie musisz się odwdzięczać. Kiedyś może ja będę potrzebował pomocy.- Powiedziałem i uśmiechnąłem się. Nagle nad nami pojawił się jakiś cień. Chwilę potem obok miejsca gdzie siedzieliśmy pojawił się Rigel.
- Witam panią.- Powiedział i podał jej jedną z szponiastych kończyn.
- Jestem Rigel syn tego tu ryliona.
- Miło mi jestem Mazikeen.- Odparła samica chwytając nogę harpi.
- Rigel leć może zobacz co się dzieje za granicą.- Zaproponowałem mu na co on niechętnie ale wzbił się w powietrze i odleciał.
- Może się przejdziemy?- Zaproponowałem. Mazikeen przytaknęła. Szliśmy już chwilę aż natrafiliśmy na jakąś jaskinię.
- Na pewno nie chcesz żebym Ci się odwdzięczyła?
- Zrobimy tak. Ty zdecydujesz w jaki sposób i kiedy mi się odwdzięczysz. Zgoda?
<Mazikeen?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz